Hierarchizacja KAS'u

gotrik

Stowarzyszeni, prawa i obowiązki Kasowicza, statuty, regulaminy itd? Nie przeraża was to? Nie woleliście, aby KAS się nie zmieniał i pozostał taki jakim jest? Ja osobiście jestem na tak. Może dlatego, że lubię papierki, regulaminy, porządek itd, a może dlatego, że sądzę, że hierarchizacja KASu po prostu nam pomoże. Ułatwi nasza pracę, pozwoli nam osiągnąć dużo więcej, zmieni stosunek niektórych do zajęć( obecność) Ja jestem na tak. A wy?

presq

zastanow sie rozsadnbie zeby kas sie rozwijal musi miec jakies struktory wladzy to jest poprostu konieczne zeby wylonic czesc ktura bedzie miala nieco wiecej "wladzy" chociaz to niejest odpowiednie slowo
ale poprostu tak trzeba kas musi isc do przodu ~~

Krukar

Jak widzę, co piszecie, to zastanawiam się, czy warsztaty są potrzebne - sami dochodzicie do wszystkiego Very Happy

gotrik

Warsztaty są na pewno potrzebne, bo wiedzy nigdy za wiele. Można popatrzeć na to z innej strony. Są rzeczy które potrafimy i rzeczywiście możemy do czegoś dojść sami, ale bez spotkania tego nie zrobimy. Może warto by pomyśleć o jakichś spotkaniach kasowników na których będziemy omawiali sprawy bieżące, organizacje, na których możemy podyskutować itd. Wiadomo mamy forum, ale spotkać się też byłoby fajnie Smile

Tylko przydałoby się, żeby one były bardziej oficjalne niż prywatne bo nie sądzę, że wiele osób by się zmobilizowało, aby przyjść na takie mniej oficjalne Smile

Milak

Ja jestem za.
Okej, na początku trochę się przeraziłam. Nagle organizacja, wcześniej to było bardziej anonimowe, teraz każdy ma swoje obowiązki etc, etc.
Ale potem przepełniło mnie coś w rodzaju dumy, ja wiem? Stworzyliśmy >Forum Leaderów Krakowskiej Akademii Samorządności przy Urzędzie Miasta Krakowa< razem, od początku. My, niepełnoletni, którzy na pozór nie mają siły przebicia (i władzy też, choć to niewłaściwe słowo Wink

) w tym mieście. Ale nie zdziałalibyśmy nic bez Trenerów, którym dziękuję Very Happy

pati

ha, dokladnie, cos co jakby to okreslic "zrodizlo sie na naszym łonie" xD KAS... od poczatku my go tworzymy a teraz chcemy zeby sie rozwijał, do tego dąrzymy i mam nadzieje, ze uda nam sie to zrobic. A wszytsko do czego doszlismy i do czego dojsc chcemy nie mialoby napędu bez naszych niezastąp[ionych trenerów^^ Smile

Co do jakiegos spotkania, uwarzam ze jest to to bardzo dobry pomysl, bo nie kazdy ma pojecie o forum, albo poprostu nie ma czasu na siedzenie na necie itp. Spotkanie daje nam tyle, ze w mniejszym czasie mozemy omowic wiecej spraw, ktore na forum przerabialibysmy z tydzien conajmniej.

Michał Karolczyk

Ty ja zwykle o jednym - z łonem wyjeżdżasz...
Ale przeżywacie jak żaba okres. Pewnie - powstaje nowa struktura, ale w końcu robimy to od 2 lat i teraz musi być już coraz lepiej. Czeka nas ciężka praca i zgadzam się z przedmówcami - należy poświęcić czas na warsztatach na zdobywanie wiedzy, a dyskusje można swobodnie prowadzić na forum. Gdyby potem taką dyskusje tylko przeczytać, to zajęłoby nam wszystko znacznie mniej czasu, a musimy go oszczędzać, bo przyda się do realizowania projektów.

Struktury są całkiem umowne. Wiem, bo miałem przyjemność bycia przewodniczącym komisji wyborczej w wyborach samorządowych w 2006r. w mojej szkole. Każdy miał tyle samo roboty, a ja jako przewodniczący, odpowiedzialność na karku. Za wszystkimi trzeba było gonić, pilnować; nie wyobrażacie sobie ile puściłem wtedy smsów [prowadziłem stałą współpracę z przewodniczącymi 6 podgrup]. A więc struktura była taka sama i wszystko pracowało jak naoliwiony mechanizm. O kastowość nie ma się co obawiać - nie będzie jej Wink

.

gotrik

Michał Karolczyk

No tak, byle bez krotochwili. Uwierz mi, że wychodząc na 6 godzin w sobotę wiele poświęcam i chcę, żeby ten czas był dobrze spożytkowany. Jak byś sobie to wyobrażał?

gotrik

Nie mówię, ze to ma być 6 godzin, myślę, że nawet 2 dobrze by nam zrobiły. Obecnie jesteśmy na takim etapie, że jeszcze potrzebujemy obecności trenerów, bo to oni głównie pomagają nam hierarchizować ten KAS itd. Ale od następnego roku akademickiego, kiedy w końcu będziemy meli dużo roboty, czy to z dniem KASu, czy z konkretnymi projektami, przydałyby nam się 2 godziny ze sobą. Musimy nauczyć się pracować razem. Sam chyba przyznasz, że bywa z tym różnie, choć na ostatnich warsztatach poniekąd był to ewenement. Mam na myśli, to, że trenerzy mogą nam przekazywać wiedzę, ale to my powinniśmy się zajmować KASem z ich pomocą. Na takich spotkaniach omawialibyśmy sprawy gadali o pomysłach, wiesz jak to w każdej organizacji bywa. Wiesz co mniej więcej mam na myśli?

Michał Karolczyk

Tak tak, wszystko rozumiem. Doskonale. Chodzi jednak w pierwszej kolejności o to, żeby stworzyć grupę na tyle silną, by dało się nią operować. Żeby ludzie przychodzili na spotkania. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu. A co do organizacji spotkań - to jest jeszcze do uzgodnienia...
Pysznie. Pamiętajmy o tym!

pati

zgadzam sie z pomyslem dotyczacym tych spotkan, to jest bardzo wazne a przedewszytskim potrzebne. Co do struktury, to tez przezywasz jak "zaba okres", ale nie o tym tu mowa, bo kazdy chce aby kas sie rozwinal. Teraz bedzie z tym duzo pracy i musimy dawac z siebie wszytsko. Osoby ktore nie przychodza na warsztaty duzo traca, ale to pozwalaja nam stowrzyc tą silną grupę o której tu cały czas jest mowa. Grupe osób aktywnych i chętnych do pracy( powiedzmuy szczerze ze nie wszyscy czlonkowie KASu tacy wlasnie są). Wyodrębnienie najlepszych daje nam spore szanse na lepszą i efektywniejszą pracę, co teraz jest nam bardzo potrzebne.

Krukar

Bardzo interesująca dyskusja, ton również miły i swobodny Smile

Praktycznie to zgadzam się z Wami, a z podejściem w szczególności. Bardzo dużo zależy nie tylko od Waszych chęci, ale i tego, jak to się przekłada na działanie. My nie chcemy Was już prowadzić - będziemy szli obok Very Happy

Do roboty! Smile

))

A jeśli będziecie mnie chcieli na spotkaniach, to mówcie - z chęcią przyjdę.

pati

ha spoko

jeśli będzie jakieś spotkanie będziemy informować Smile

dzięki za zaproponowanie pomocy, myślę że jest to bardzo ważne dla nas;)